Koszenie jako metoda utrzymania bądź restytucji układów biocenotycznych jest metodą stosowaną od dziesięcioleci np. w krajach Europy Zachodniej. Dotyczy praktycznie wszystkich eutroficznych i mezotroficznych otwartych (czyli nieleśnych) zbiorowisk roślinnych. Oczywiście przede wszystkim powinna być stosowana w stosunku do zbiorowisk wilgotnych i bagiennych łąk. Celem podstawowym koszenia, jako metody działań ochronnych, jest utrzymanie odpowiedniego składu gatunkowego biocenoz, udostępnianie siedlisk dla gatunków zwierząt związanych z łąkami i powstrzymywanie sukcesji. Zgodnie z ogólną regułą, zachowanie ekosystemu wykształconego w wyniku działania zespołu czynników obejmujących między innymi tradycyjny sposób gospodarowania, wymaga przede wszystkim zachowania tego sposobu gospodarowania.
Na mokradłach mezotroficznych dodatkowym aspektem koszenia jest usuwanie nadmiaru substancji biogennych poprzez wynoszenia poza ekosystem biomasy powstającej w wyniku np. eutrofizacji zewnętrznej, tj. związanej z zanieczyszczeniem powietrza (a tym samym opadów) czy wód podziemnych. Szanse na obniżenie, w wyniku koszenia, żyzności mokradeł z natury eutroficznych (np. fluwiogenicznych) są niewielkie. Koszenie roślinności (np. trzciny) przyczynia się jedynie do zmiany struktury roślinności i uniemożliwienia rozwoju zarośli i lasów. Jest też dobrym przykładem łączenia celów przyrodniczych i gospodarczych, w związku z wykorzystaniem pozyskanej biomasy dla celów budowlanych, opałowych i innych.
Optymalne pod względem organizacyjnym, ekonomicznym i ekologicznym jest utrzymanie tradycyjnej gospodarki łąkowej na obszarach, gdzie wciąż jest ona prowadzona. W sytuacji pogorszenia się opłacalności rolnictwa, oznacza to konieczność aktywnej ingerencji w proces produkcyjny ze strony podmiotów zainteresowanych ochroną przyrody. Konieczne jest wsparcie wysiłków rolników, np. przez dofinansowywanie ich produkcji, zawieranie kontraktów na przeprowadzenie konkretnych prac nawet na terenie ich własnych gospodarstw, pomoc w organizowaniu zbytu produktów itp. Działania takie możliwe są do przeprowadzenia np. w ramach tzw. programów rolno-środowiskowych, sponsorowanych projektów ochrony i restytucji niektórych gatunków zwierząt, czy działań statutowych organizacji ochrony przyrody.
Brak myślenia perspektywicznego spowodował, że najczęściej mamy do czynienia z koniecznością przywrócenia koszenia na terenach wartościowych przyrodniczo, wycofanych z użytkowania rolniczego przed kilku, lub częściej, kilkunastu laty. Nastręcza to wiele problemów, związanych z jednej strony z zaawansowaniem procesów sukcesyjnych, z drugiej zaś z degradacją infrastruktury technicznej: dróg dojazdowych, urządzeń hydrotechnicznych itp. Porzucenie użytków zielonych sprzężone jest najczęściej z zaniechaniem chowu zwierząt - konsumentów paszy pochodzącej z łąk. Dlatego też projekty przywrócenia użytkowania muszą być poprzedzone wnikliwym planowaniem - możliwości zastosowania maszyn, transportu i ostatecznego losu pozyskanej biomasy. Warunkiem sukcesu jest także zapewnienie regularności przeprowadzania zabiegów rolniczych - nie może być to działalność jednorazowa.
Restytucja przyrodniczo cennego mokradła na terenie dawnych łąk związana jest najczęściej z podwyższeniem poziomu uwilgotnienia, zazwyczaj powyżej stanu optymalnego dla stosowania typowych metod rolniczych. Zabagnienie może mieć charakter spontaniczny, wynikający z zarastania rowów i niesprawności urządzeń hydrotechnicznych. Czasami jest wynikiem celowych działań restytucyjnych. Stałe zabagnienie jest cechą charakterystyczną miejsc wydostawania się na powierzchnię wód podziemnych. Uniemożliwia to zastosowanie typowych, ciężkich maszyn. W takich warunkach jedynym skutecznym narzędziem jest kosa - mechaniczna bądź tradycyjna, natomiast pokosy muszą być wynoszone poza obiekt, np. na specjalnych noszach.
Problemem związanym z postępem sukcesji jest występowanie form morfologicznych roślin utrudniających z kolei koszenie lekkim sprzętem ręcznym i mechanicznym. Jest to np. rozrost i masowe występowanie kęp trzęślicy modrej, turzycy prosowej, turzycy darniowej czy turzycy tunikowej. W takich wypadkach konieczne jest zastosowanie na wstępie cięższych maszyn, specjalnie przystosowanych do pracy na podłożu o małej nośności. Powinny być one wyposażone w poszerzone lub podwojone koła albo gumowe gąsienice.
Przywrócenie koszenia najczęściej musi być poprzedzone usuwaniem krzewów i drzew wkraczających na dawne łąki. Usuwanie roślin drzewiastych można przeprowadzić jedynie ręcznie, wycinając i wynosząc poszczególne osobniki. Należy ocenić pożądane nasilenie zrębu, aby uniknąć nagłej nadmiernej ekspozycji dolnych warstw roślinności i rozwoju pospolitych roślin światłożądnych. Ekspansja roślin drzewiastych jest najczęściej symptomem nadmiernego przesuszenia mokradła, stąd należy rozważyć możliwość poprawy uwodnienia przez równoczesną ingerencję w układ hydrologiczny.
Doświadczenia zagraniczne z zastosowaniem koszenia dla ochrony i restytucji gatunków roślin wykazują, że szczególnie na mokradłach zeutrofizowanych nie należy spodziewać się nadzwyczajnych zmian jakościowych. Najczęściej, po kilku latach koszenia, o kilka do kilkunastu procent zwiększa się liczba gatunków roślin. Są to jednak zazwyczaj pospolite gatunki, typowe dla zbiorowisk łąkowych. Znacznie istotniejsza staje się rola otwartych łąk dla różnych grup systematycznych zwierząt, a gatunków roślin łąkowych jako gatunków kluczowych, np. w cyklu rozwojowym bezkręgowców. Wymaga to, odpowiedniego dla danej grupy zwierząt, planowania terminu zabiegów rolniczych.
Dotychczasowe doświadczenia zebrane w ochronie przyrody wskazują, że dla poszczególnych typów ekosystemów łąkowych typowe są określone sposoby i terminy koszenia. W tabeli niżej zestawiono sugestie co do sposobu koszenia łąk w zależności od celu, jaki sobie stawiamy.
Cel do osiągnięcia | Sposób Koszenia |
Utrzymanie łąki trzęślicowej lub gatunków związanych z łąkami trzęślicowymi | Raz w roku na przełomie lata i jesieni (wrzesień) |
Utrzymanie wilgotnych łąk rdestowo-ostrożeniowych, pełnikowych itp. | Raz w roku lub rzadziej, nie rzadziej niż raz na dwa-trzy lata, na przełomie czerwca i lipca (w fenofazie zakwitania lipy) |
Utrzymanie wilgotnych szuwarów turzycowych lub szuwarów sitowia leśnego | Raz na 4-5 lat, wczesnym latem (przełom czerwca i lipca) |
Utrzymanie łąki wyczyńcowej w dolinach wielkich rzek | Dwa-trzy razy do roku |
Utrzymanie łąk mozgowych w dolinach wielkich rzek | Trzy-pięć razy do roku |
Przekształcenie łąki kłosówkowej w cenniejsze typy łąk | Koszenie wysokie, ok. 15-20 cm nad powierzchnią gruntu, w terminie odpowiednim dla docelowej łąki |
Zapobieżenie inwazji trzciny | W czerwcu, w okresie wytwarzania kwiatostanów trzciny, nigdy zimą |
Generalnie koszenie zbyt wczesne jest bardziej szkodliwe niż zbyt późne. Żadnych łąk nie należy też kosić zbyt nisko nad powierzchnią gruntu (należy unikać zastosowania maszyn, które powodują niskie koszenie). W razie wątpliwości lepiej jest kosić łąkę później i na większej wysokości. Jeżeli koszeniu podlega większy kompleks łąk, lepsze jest maksymalne rozciągnięcie w czasie koszenia poszczególnych jego fragmentów, choćby po to, by fauna mogła przemieszczać się między skoszonymi i nie skoszonymi fragmentami.
Aby koszenie łąki wiązało się również z zachowaniem całej różnorodności związanej z nią fauny, zalecić można:
- koszenie od pasa przeprowadzonego przez środek łąki ku jej brzegom, zwłaszcza przy zastosowaniu kosiarek mechanicznych, aby zwierzęta miały gdzie uciec z koszonej powierzchni;
- pozostawianie niedokosów na ok. 5-10% powierzchni, w formie pasów i kęp;
- stosowanie rozwiązań technicznych wypłaszających zwierzęta z koszonej powierzchni.
Z reguły wart ochrony jest cały system przyrodniczo-gospodarczy, którego elementem jest koszenie, i to zarówno ze względów przyrodniczych, jak i kulturowych. Na przykład tradycja magazynowania skoszonego siana - w stogach, brogach lub rozwieszonego na ostrewkach - jest elementem silnie wpływającym na kulturowy krajobraz regionu, a przy tym ma wpływ na sposoby i możliwości rozsiewania się roślin, których nasiona znalazły się w skoszonej biomasie.
Chociaż w zasadzie, jak powiedziano wyżej, koszenie łąk jest przede wszystkim elementem kontynuacji tradycyjnych metod gospodarowania, które doprowadziły do powstania i gwarantują stabilność półnaturalnych ekosystemów, w szczególnych przypadkach w ochronie przyrody stosuje się też koszenie jako techniczny zabieg ochronny, modyfikując formy jego wykonania w sposób, jaki nigdy nie zaistniałby w tradycyjnych systemach gospodarczych. Z reguły jest to element kształtowania biotopów dla bardzo rzadkich i cennych gatunków. Opracowano odpowiednie reżimy koszenia trzciny sprzyjające sukcesowi lęgowemu wodniczki (wymagającej niskiej i rzadkiej trzciny) lub derkacza (zależnego od pokrycia osłonowego zarówno przed, jak i po okresie lęgowym). Takie sytuacje należą jednak do wyjątkowych.
Koszenie jest też czasami zabiegiem technicznym, mającym ograniczyć rozwój niepożądanych, ekspansywnych gatunków zmieniających strukturę fitocenoz - np. trzciny lub przymiotna kanadyjskiego. W większości tego typu przypadków chodzi jednak o ekspansję wywołaną zarzuceniem koszenia na dawnych łąkach, zabieg ma więc charakter powrotu do tradycyjnego schematu użytkowania.
Pod względem organizacyjnym zastosowanie koszenia wymaga podobnych rozwiązań, jak inne działania czynnej ochrony przyrody. Najlepiej byłoby oczywiście, gdyby łąki były koszone w tradycyjny sposób przez swoich pierwotnych gospodarzy. Niekiedy możliwe są mieszane modele gospodarcze, gwarantujące przyjazne dla przyrody koszenie przynajmniej na części gruntów, na których jest ono potrzebne. Na przykład w związku z dużym zainteresowaniem pozyskiwania trzciny (co wymaga koszenia jej zimą) w kilku miejscach w Polsce udostępniono części obiektów chronionych do takiego użytkowania, w zamian za zobowiązanie do wykonania na innych ich częściach koszenia letniego (potrzebnego dla zapobieżenia ekspansji trzciny, utrzymaniu trzcinowisk w formie luźnej i niskiej, np. jako biotopów dla wodniczki).
Alternatywą jest wykonywanie koszenia przez instytucje lub organizacje, którym zależy na ochronie przyrody. Częstym problemem jest, co robić z pozyskaną w wyniku koszenia biomasą siana, na którą nie ma zbytu. Siano bywa wykorzystywane do lokalnego dokarmiania zwierząt leśnych, składowane do zgnicia bądź nawet palone. W kilku miejscach w Polsce podjęto eksperymentalne, lecz bardzo obiecujące próby wykorzystania go jako materiału energetycznego w specjalnej kotłowni na biomasę.
Dotychczas w Polsce koszenie łąk dla ochrony przyrody podjęto w kilku parkach narodowych, krajobrazowych, niektórych rezerwatach i w co bardziej przyjaznych przyrodzie nadleśnictwach. Swoje cenne przyrodniczo łąki regularnie kosi też kilka organizacji społecznych, zajmujących się ochroną przyrody.
Przykład zapisów planistycznych dotyczących koszenia łąk - projekt planu ochrony Drawieńskiego Parku Narodowego O ile nie zaznaczono wyraźnie we wskazaniu dla konkretnego wydzielenia, należy stosować następujące zasady: a) Koszenie mechaniczne na glebach mineralnych lub organiczno-mineralnych dozwolone jest tylko z zastosowaniem lekkiego sprzętu lub ręcznie. b) Na glebach podmokłych (w tym wszystkich glebach torfowych) koszenie dozwolone jest tylko za pomocą kosiarek spalinowych lub ręcznie. c) Na łąkach koszonych dotąd regularnie lub okresowo koszenie prowadzić w normalnym terminie sianokosów (orientacyjnie: po wytworzeniu owoców przez storczyki; w okresie początku do pełni kwitnienia lipy). d) Na powierzchniach połąkowych, opanowanych w wyniku wtórnej sukcesji przez trzcinę, koszenie przez pierwsze trzy lata należy prowadzić bezpośrednio przed lub po wytworzeniu przez nią kwiatostanów. e) Na powierzchniach opanowanych przez kępowe turzyce koszenie prowadzić przy pomocy kosiarki spalinowej lub ręcznie. f) Fitocenozy z dominacją kłosówki bezwzględnie muszą być koszone wysoko. Żadnych łąk nie należy kosić nisko tuż nad poziomem gruntu. W przypadku wątpliwości lepiej stosować koszenie wyższe niż niższe. Nie wolno stosować narzędzi koszących nie dających możliwości regulacji wysokości koszenia. g) Pokos pozostawić na kilka dni celem obsiania się roślin łąkowych, potem jednak skoszoną biomasę bezwzględnie usunąć z łąki. Biomasę pokosu można zagospodarować w dowolny sposób, np. przez kompostowanie lub pozostawić w lesie do zjedzenia przez zwierzynę w okresie zimowym. h) Usuwanie (cięcie) drzew i krzewów należy bezwzględnie prowadzić w zimie. Grubiznę usunąć (zrywka po śniegu), drobne gałęzie można zrębkować; zrębki wywieźć. i) Usuwanie drobnych krzewów i nalotu drzew można przeprowadzić w okresie wegetacyjnym. j) Usuwanie drzew i krzewów, jeżeli jest ich dużo, przeprowadzić w kilku nawrotach, aby uniknąć drastycznej zmiany warunków świetlnych przy odsłonięciu powierzchni ziemi - spowodowałoby to ekspansję wszędobylskich gatunków światłolubnych. |
WARTO PRZECZYTAĆ:
→ Guziak R., Lubaczewska S. (Eds.) 2001. Ochrona przyrody w praktyce: podmokłe łąki i pastwiska. ProNatura, Wrocław.