Użytek ekologiczny "Dymerskie Łąki" położony jest na pograniczu gmin Biskupiec Reszelski i Dźwierzuty, pomiędzy miejscowościami: Dymer, Labuszewo i Dymerska Łąka (w gm. Biskupiec) oraz Popowa Wola i Rutkowo (w gm. Dźwierzuty). Swymi granicami obejmuje obszar silnie zabagnionych łąk o powierzchni ok. 300 ha. Dominują tu rozległe połacie szuwaru trzcinowego (trzcinowiska). Środkiem powierzchni biegnie tzw. Kanał Dymerski, który na Dymerskich Łąkach bierze swój początek, i z którym łączą się z schodzące z jego obu stron rowy melioracyjne, obecnie silnie zarośnięte. Rozlegle trzcinowiska poprzeplatane są krzakami wierzb tworzących w części północnej zwarte łozowiska. Oprócz trzcinowisk występują niewielkie powierzchnie turzycowisk. Nieliczne fragmenty łąk na obrzeżach nadal wykorzystywane są rolniczo jako pastwiska lub łąki kośne. Dymerskie Łąki położone są wśród pól, jedynie po stronie północno-wschodniej i południowo-zachodniej znajdują się niewielkie kompleksy leśne, które bezpośrednio do łąk nie przylegają.
Fot. Andrzej Jadwiszczak | Fot. Wojciech Biedrzyński |
To interesujące usytuowanie i przede wszystkim obecność rozległego, podmokłego terenu zdecydowały o dużym bogactwie przyrodniczym Dymerskich Łąk, zwłaszcza dotyczy to ptaków. Obszar ten jest bardzo ważny zarówno dla awifauny lęgowej, jak i przelotnej - dotychczas stwierdzono tu obecność 110 gatunków i lista z pewnością nie jest jeszcze zamknięta.
Spośród ptaków lęgowych do najcenniejszych należą gatunki umieszczone na kartach "Polskiej czerwonej księgi zwierząt" lub na listach gatunków zagrożonych w Europie. W początkach lat 90. XX w., gdy teren ten był dość mocno uwodniony, liczebności wybranych cennych gatunków przedstawiały się następująco: bąk - od 2 do 4 odzywających się samców, błotniak stawowy - od 3 do 5 par, błotniak łąkowy - 1 para, derkacz - 5 odzywających się samców, kropiatka - od 5 do 8 rewirów, zielonka - 2 rewiry, żuraw - od 4 do 5 par, wąsatka - od 1 do 2 par, srokosz - od 1 do 2 par. W 2003 r. regularnie obserwowano w okresie lęgowym bardzo rzadkie błotniaki zbożowe, a w 2006 r. prawdopodobnie gniazdowały tu gęsi gęgawy. Spośród gatunków przelotnych i koczujących najważniejszy jest żuraw. W początkach lat 90. XX w. obszar Dymerskich Łąk był jedną z największych ostoi tego ptaka w czasie wędrówek jesiennych w skali kraju i regionu. Jesienią obserwowano do 2 500 żurawi. Od kilku lat na Dymerskich Łąkach nocuje niewiele żurawi. W 2003 r., gdy teren ten był dość dobrze uwodniony, każdego wieczora w okresie późnej wiosny i lata przylatywało na nocleg do 300 ptaków. Głównym sprawcą opuszczenia tego terenu przez duże stada żurawi jest przede wszystkim brak wody. Ptaki te nocują, stojąc w płytkiej wodzie, tylko wyjątkowo i na krótko nocują poza nią.
Fot. Andrzej Jadwiszczak | Fot. Wojciech Biedrzyński |
Jedynym sposobem na poprawę egzystencji ptaków na terenie użytku ekologicznego Dymerskie Łąki jest niewielkie podniesienie poziomu wody. Skorzystały by na tym nie tylko żurawie, ale większość pozostałych gatunków, w tym ptaki umieszczone w "Polskiej czerwonej księdze zwierząt". Projekt taki miał być realizowany przed kilku laty. Może warto byłoby do niego wrócić dla dobra ptaków i ludzi, ponieważ Dymerskie Łąki, to teren znakomicie nadający się do turystyki przyrodniczej. Mając lornetkę, a jeszcze lepiej lunetę, z drogi biegnącej obrzeżem użytku między Popową Wolą a Dymerską Łąką bez szkody dla ptaków można podziwiać walory przyrodnicze tego ciekawego zakątka Mazur.
Marian Szymkiewicz
08.05.2009